Wywiady

Anna Gonczarowa – najprawdziwsza dobra wróżka współczesnej rosyjskiej literatury dziecięcej 03.10.2017

Anna Gonczarowa – najprawdziwsza dobra wróżka współczesnej rosyjskiej literatury dziecięcej

Książki autorstwa Anny Gonczarowej to interesujące historie, które uczą dzieci zauważać i cenić dobro, lepiej rozumieć siebie i innych. Anna, jako członek Związku Pisarzy Rosyjskich, pedagog i mama dwójki dzieci, już dawno zaskarbiła sobie miłość najmłodszych czytelników i ich rodziców. Jak pisać dla dzieci, co inspiruje i daje siłę do pracy – tego dowiecie się z wywiadu z autorką.

−          Pani Anno, jak to się stało, że zajęła się pani literaturą dziecięcą?

−          Z wykształcenia jestem filologiem i pedagogiem, ale o pisaniu bajek wcześniej nie myślałam. W pewnym momencie stało się ze mną to, co przydarza się również innym pisarzom literatury dziecięcej – zaczęłam wymyślać bajki swojemu synowi.

−          Czy właśnie w ten sposób powstali bohaterowie pani bajek - jenoty Jenia i Jelia?

−          Tak. Ulubioną zabawką mojego syna był mały jenot Jenia. Później Jeni urodziła się młodsza siostrzyczka – Jelia. Zaczęłam tworzyć na ich temat całe historie, które złożyły się na popularną książkę. To życie podpowiedziało mi bohaterów i moje powołanie.

−          Pani Anno, ile książek już pani wydała i dla jakich grup wiekowych?

−          O przygodach jenotów wyszło już dwadzieścia pięć książek i są one przewidziane dla dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. W swoim pisarskim dorobku posiadam opowiadania z cyklu „Niezwykłe przygody Iwy u Lony” oraz „Zaklinajki”, a niedawno została wydana książka z bajkowymi przypowieściami i wierszami „Dary nieba i słońca”. Są to utwory dla dzieci w wieku szkolnym.

−          Na wszystkich częściach książek o jenotach można przeczytać napis: „Bajki, które pomagają dzieciom i rodzicom”. W jaki sposób są one pomocne?

−          Małe jenoty są odzwierciedleniem dzieci. Zachowanie bohaterów, ich sukcesy, smutki i radości, przeżycia i potrzeby są bliskie i zrozumiałe dla najmłodszych czytelników. Przecież oni również spotykają się z podobnymi sytuacjami - uczą się poznawać świat, dostrzegać piękno, wierzyć w siebie, wspierać się wzajemnie, mówić miłe słowa, dbać o bliskich, spędzać razem czas. Poza tym w wielu bajkach pojawiają się gry i podpowiedzi dla rodziców. Pod tym względem przydała mi się moja druga specjalizacja - psychologia.

−          Jednym ze sposobów radzenia sobie z trudnościami życiowymi jest bajkoterapia. Na ile, pani zdaniem, jest to efektywna metoda? Może ma pani konkretne przykłady?

−          W moje bajki wplatam motywy psychoterapeutyczne, a nawet całe historie psychokorekcyjne, które pomagają m. in. opanowywać strach, znajdować wsparcie w niełatwych sytuacjach życiowych. Przykładowo: kiedy dziecko dorasta, rozwija się także jego samoświadomość i w pewnym momencie dziecko zaczyna rozumieć swoją odrębność. Moja córa w tym okresie często pytała mnie: „Mamo, a czy ty mnie kochasz, kiedy nie jesteśmy razem?” Więc wymyśliłam bajkę o niteczce idącej od serca do serca, która łączy wszystkich bliskich ludzi, nawet jeśli znajdują daleko od siebie. Więcej podobnych pytań ze strony córki już nie było. Od tamtej pory, kiedy wyjeżdżam na zagraniczne festiwale i wystąpienia, córka zawsze mówi, że czuje ze mną więź i tę niteczkę. Bajka weszła do książki „Magiczne historie o Jeni i Jeli” i teraz pomaga innym dzieciom i rodzicom być bliżej siebie.

−          Jak rodzą się pani historie? Czy napisanie bajki bywa trudne?

−          Kiedy trzeba pisać książki z elementami poznawczymi - o sporcie, języku rosyjskim, porach roku, ekologii, na pewien czas „zawieszam” pisanie. Zwykle w takich książkach oprócz bajek powinny znaleźć się też ćwiczenia i ciekawostki. Muszę wtedy wczuć się w zadanie, przewertować informacje i przemyśleć, jak przekształcić je w interesujące, przystępne i zrozumiałe dla dzieci historie. Wymyślenie takich historii nie jest trudne, ale wymaga przygotowań i ciężkiej pracy.

−          W książce „Jenia i Jelia poznają Wróżkę Gramatyki” w ciekawy sposób zaznajamia pani dzieci ze światem zasad językowych. Co Panią natchnęło do wyboru takiego tematu?

−          Wydawnictwo z okazji Roku Literatury poprosiło mnie o napisanie książki związanej z jego obchodami. I właśnie w ten sposób do Jeni i Jeli dołączyła Wróżka, która opowiedziała im o tym, jak zmienia się nasz język i że wyrazy tworzą rodziny słów o takim samym rdzeniu. Jenoty dowiedziały się, dlaczego język rosyjski nazywany bywa wielkim, potężnym, przypomniały sobie przysłowia, wydały rodzinną gazetę, uczciły święto „Nocy Bibliotek”. W Rosji podobne wydarzenia propagujące czytanie odbywają się co roku w drugiej połowie kwietnia w każdej bibliotece.

−          W dzisiejszych czasach promocja czytania, szczególnie przez dzieci, jest bardzo ważna. Może ma pani jakąś receptę na to, jak wypracować w dzieciach nawyk sięgania po książkę?

−          Książka powinna być przystępna dla dziecka, interesująca, związana z magią i radością. To wspaniałe, że obecnie odbywa się wiele festiwali książkowych, jarmarków, spotkań z pisarzami, na których dzieci widzą i rozumieją, że książka to święto! Bardzo rozwijające jest czytanie dziecku przed snem. Dziecko czeka na ten moment kontaktu i ciepła. Oczywiście należy szukać utworów, które są wciągające, wracać do ulubionych książek, proponować nowe, sięgać po kontynuacje ulubionych serii.

−          Z jakich nowych książek będą mogli cieszyć się w najbliższym czasie miłośnicy pani twórczości?

−          Pod koniec roku zostanie wydana książka z serii Jeni i Jeli o piłce nożnej. W niej małe jenoty poznają piłkarza wilczka, nauczą się grać w piłkę, odwiedzą muzeum historii tej gry, a nawet pojadą na prawdziwy mecz! W książce znajdzie się wiele ciekawostek o historii powstania futbolu, zasadach, oznaczeniach na boisku, wybitnych piłkarzach, największych stadionach itp. Myślę, że nie tylko chłopcy, ale i dziewczynki z przyjemnością przeczytają te opowieści i dowiedzą się wielu interesujących faktów o najbardziej popularnej grze na świecie.

Wywiad przeprowadziła Jelena Aksionowa


Wrócić